Zamontowany niedawno szlaban co chwilę nie działa, a tak na prawdę jest psuty przez ludzi, którzy nie mając miejsca przy Lidlu, tudzież przy swoich blokach, forsują go by dostać sie na nasze miejsca parkingowe. Lepszym rozwiązaniem byłaby brama z furtką dla pieszych zamykana kodem, lub kluczem, połączona z domofonem. Takie rozwiązanie sprawdza się na wielu osiedlach. Bramę nie tak łatwo sforsować a osoby postronne mają utrudnione dostanie sie na osiedle. Więcej zapłacimy za ciągłe naprawy niż na montaż porządnej bramy. Jaka jest Państwa opinia?

Zgadzam się całkowicie. Na nowym osiedlu "Solar" deweloper zrobił porządną robotę i od razu zamontował bramę. Tam nikt nie wyrwie jej aby postawić swój samochód.

Moim zdaniem troszkę przesadzamy, Nie sądzę, że klienci lidla mają taką fantazję żeby parkować na naszym osiedlu. Problem prawdopodobnie tkwi w tym, że ekipy budowlane z bloku nr 19 mają trudniony wjazd i wyjazd z osiedla. Myślę że za szybko zamontowaliśmy ten szlaban. Powinniśmy się wstrzymać przynajmniej do momentu uruchomienia drugiego wjazdu.
A wypadki, tym samym uszkodzenia szlabanu będą sie zdażały dopóki sami się do niego nie przyzwyczaimy.

osmir napisał:

Moim zdaniem troszkę przesadzamy

Moim zdaniem nawet nie troszkę, a bardzo ;)

Nie było szlabanu - źle, jak się pojawił też źle. A wizja ludzi którzy przyjeżdżają do Lidla na zakupy i zostawiają samochody pod naszym blokiem.. nie wierzę.

Co by nie było wszyscy nie będą zadowoleni, moim zdaniem zmiana jest nieuzasadniona.

Obserwowałem ostatnio ciągły ruch szlabanu w górę i w dół - to było niepokojące.

Brama z zamykaną furtką dla pieszych byłaby też rozwiązaniem przeciwko wandalom, którzy niszczą nasze klatki. W klatce II ostatnio zniszczona była klamka do drzwi wejściowych i ktoś wykorzystał półpiętro przy piwnicy na toaletę, więc problem jest.

Brama jest najlepszym rozwiązaniem no i jakieś połączenie z domofonem w domu, nie fajnie się wychodzi aby otwierać szlaban.

papiml napisał:

Brama jest najlepszym rozwiązaniem no i jakieś połączenie z domofonem w domu, nie fajnie się wychodzi aby otwierać szlaban.

O
Obawiam się że już za póżno  na  zrobienie takiej inwestycji. Deweloper się na to nie zgodzi a nie wszyscy lokatorzy chcieliby ponosić koszty z własnej kieszeni.

Dokładnie, brama otwierana raz- na pilota, dwa- na szyfr taki jak przy domofonie, trzy- po otwarciu domofonem przez lokatora.

Po to jest fundusz remontowy by w coś zainwestować a nie wiecznie widzę jak ten Pan od szlabanu go naprawia czy to jest za darmo ?....chyba nie ! poza tym logiczne jest to, że na dzień nie powinno się zamykać tego szlabanu chociażby właśnie, że trwają remonty w innym bloku, bądźmy ludźmi a nie jak getto.

brama jest bezpieczniejsza niż szlaban, chroni przed wandalami i niechcianymi zwierzakami.
   a tak w ogóle to odwołac zarządce.

Jak wiecie, mamy w akcie notarialnym zapis że MDC będzie w zarządzie aż do ukończenia inwestycji. Musimy się dowiedzieć czy można zmienić zarządcę. Uważa równiez że należałoby zmienić administratora. Pan administrator wyraźnie nie dba o interesy członków wspólnoty a tylko dewelopera. Tylko patrzeć jak skończy się gwarancja i obudzimy się z ręką w nocniku. Koszty nie usuniętych usterek bedziemy musieli ponosić sami jako wspólnota.

Witam wszystkich - nawiązując do powyżej zadanego pytania - oczywiście zarządcę możemy odwołać, pomimo sprytnie wprowadzonego przez niego zapisu o swoim powołaniu w naszych aktach notarialnych. Możliwość taka istnieje, ale w praktyce wyłącznie na zebraniu naszej Wspólnoty. A że nasz zarządca nie zwoła zebrania, na którym będziemy go chcieli odwołać - musimy czekać do corocznego zebrania na wiosnę. Jeśli chodzi o montaż bramy - osobiście uważam, że to jest zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż szlaban, ale ma również swoje minusy, jeśli obejmuje wjazd do więcej niż jednego bloku - o ile szlaban w miarę żwawo się podnosi - bramie zajmuje to dużo więcej czasu... najlepsze rozwiązanie to tak jak na Nagórkach - w dzień szlaban, a po 22 do 6 rano brama. Tylko jeśli chodzi o poruszenie kwestii ewentualnego montażu bramy - to na pewno nie wcześniej jak przed definitywną zmianą zarządcy i administratora.

Zarząd należy zmienić, bo ewidentnie nie dba o nasze interesy i nie koniecznie musimy czekać do następnego zebrania. Zgodnie z zapisami protokołu z 1 zebrania Wspólnoty - "zebranie może być zwołane na wniosek właścicieli reprezentujących łącznie co najmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej. Wniosek taki wraz z propozycją porządku obrad należy złożyć Zarządowi lub Zarządcy na piśmie w terminie co najmniej 21 dni przed proponowanym terminem zebrania".

Koniecznie brama, dość wyganiania sikających pijaków z klatek ! i omijania ich siedzących na schodach.

I znowu woda droga. 35 zł za podgrzanie.

Brama wywoła tylko kolejne problemy, przyjdą większe mrozy i w ogóle się nie otworzy, ciekawe co wtedy ludzie wymyślą aby wyjechać. Szlaban też nie był dobrym pomysłem. Na parkingu jest może o kilka samochodów mniej, ale za to będziemy płacić za koszty naprawy szlabanu, a przecież i tak każdy miał gdzie zaparkować samochód. Wystarczyło by postawić szlaban jako "straszak" i ludzie z bloków naprzeciw by nie parkowali na naszych miejscach lub zamykać go tylko od 22 do 6 bo nie wierze aby ludzie robiący zakupy w lidlu parkowali tak daleko od sklepu. A pijacy w klatkach siedzący na schodach? Skąd oni się tu wzięli, a raczej jak weszli? Albo znają kod, któregoś z mieszkańców albo sami mieszkańcy ich wpuszczają bo innej możliwości nie ma. A ten problem uważam, iż można rozwiązać w tańszy sposób niż brama. Kody można zmienić dla każdego mieszkańca, a druga sprawa nie wpuszczać do klatek osób, których nie znamy. Zresztą za tydzień odbędzie się zebranie i wtedy może byśmy wspólnie podjęli jakąś decyzje.

Teraz nie mamy może takiego problemu z zaparkowaniem samochodu, ale bedą jeszcze 3 budynki do oddania, Łatwo policzyć ile jeszcze dojdzie samochodów. Mieszkańcy z sąsiednich osiedli mają problemy z zaparkowaniem będą więc nagminnie parkować u nas.  Straz miejska co jakis czas kontroluje samochody źle zaparkowane na ulicy Janowicza. Sam ostatnio widziałem kilka blokad na kołach i mandaty włożone za wycieraczkę. Poza tym bardzo prosty sposób postawienia samochodu wieczorem  na naszym parkingu a rano chwilę poczekać aż ktoś będzie wyjeżdżał i wówczas sru!!!!!!!!!!

Może i tak, ale na tą chwile kolejnych mieszkańców jeszcze nie ma, więc nie rozumiem po co teraz ten problem ze szlabanem. Mógłby być otwarty do momentu puki nie zostanie otwarty drugi wjazd lub do momentu skończenia remontów w bud nr 3, bo jakby nie było oni psują szlaban, ale ponosić koszty za naprawy będziemy wszyscy. Co niektórzy uparcie szukają oszczędności, typu ogrzewanie, ale nie widzą, że w innych miejscach są pieniądze bezsensownie tracone. Nie mówię, że w ogóle nie powinno go być, lecz trzeba znaleźć złoty środek na to co się teraz dzieje.

Witam wszystkich,
Odnośnie szlabanu. Prawdą jest, że sporo osób parkowało - parkuje z sąsiednich bloków z 2 strony ulicy i niczym szczury uciekają by nikt ich nie widział i nie zwrócił uwagi za parkowanie aut na naszych parkingach. To jest problem. Odnośnie zakupów w Lidlu i osób tam kupujących i parkujących u nas, szczerze w to wątpię, może dlatego że się nie spotkałem.  Szlaban po części rozwiązał problem ale to tylko kwestia czasu kiedy ktoś go do końca rozwali, już widać że są z nim problemy. Zamykanie szlabanu w godz. 6-22 nie ma sensu, bo ktoś kończąc pracę z sąsiedniego bloku około 17 wyrobi się by zaparkować a rano wyjechać bez problemu. Jak dojdzie 3 blok, będzie w całości zamieszkany będą problemy - więcej aut. Dodatkowo idzie okres zimowy i wszystkie parkingi szczególnie te trawiaste z bloków z naprzeciwka znikną zostaną zasypane odśnieżonym śniegiem a auta będzie gdzieś trzeba parkować i wtedy na 100% zabraknie miejsc. Już teraz gdy wracam z pracy nie zawsze znajdę miejsce a szlaban raz otwarty raz zamknięty. Nie ma złotego środka odnośnie szlabanu ani bramy zawsze będzie jakiś problem jakieś ale... Poleci parę karnych k... i może parę osób oduczy się parkować...
Pozdrawiam...

admin napisał:

Zamontowany niedawno szlaban co chwilę nie działa, a tak na prawdę jest psuty przez ludzi, którzy nie mając miejsca przy Lidlu, tudzież przy swoich blokach, forsują go by dostać sie na nasze miejsca parkingowe. Lepszym rozwiązaniem byłaby brama z furtką dla pieszych zamykana kodem, lub kluczem, połączona z domofonem. Takie rozwiązanie sprawdza się na wielu osiedlach. Bramę nie tak łatwo sforsować a osoby postronne mają utrudnione dostanie sie na osiedle. Więcej zapłacimy za ciągłe naprawy niż na montaż porządnej bramy. Jaka jest Państwa opinia?

Po pierwsze primo, żadna brama, bo z bramą będzie jeszcze więcej problemów ----> Google. No chyba że porządna brama ale ta kosztuje .. oraz trzeba by było wszystko tam przerabiać. Piszę ,, żadna ,, bo jak ma wyglądać tak jak szlaban to lepiej olać temat.
Po 2 nasz szlaban to najtańszy patyczek na rynku, co za tym idzie najbardziej zawodny. Przede wszystkim co razi to brak podpórki na jego końcu - wiecznie się buja i wygina na wietrze - to ma być inwestycja na przyszłość jak on zimy nie wytrzyma ? Wystarczy do niego podejść i go każdy podniesie ( bynajmniej wcześniej tak było ) Szlaban został dobrze postawiony, nie istnieje tutaj termin ,, za wcześnie czy za późno ,, problem tkwi gdzie indziej - brak większej ilości pilotów do niego, co przy większej ilości aut w jednym domu jest problemem, nie wspomnę o tym jak ktoś chce przyjechać do nas. Konieczne jest zamontowanie domofonu lub video domofonu przy szlabanie. Ludziom mieszkającym w bloku po stronie ulicy jeszcze może jakoś tam ujdzie bo sobie zobaczą kto jedzie ale co z ludźmi po stronie placu zabaw ? Bez domofonu szlaban zamiast pomagać stał się uciążliwym problemem.
Także na czas remontów i wykańczania bloku nr. 19 najlepiej by było go otworzyć na stałe od 7:00 do 16:00 przykładowo i bedzie po problemie. Nie ma innego rozwiazania pośredniego. Sam widziałem jak budowlańcy i podwykonawcy kombinowali przy nim aby tylko wjechać. Trzeba po prostu przeczekać okres budowy - później bedzie po problemie.

Co do żuli i innych na klatkach - zamykać pierwsze drzwi ( przed domofonem ) albo wstawić porządniejsze elektromagnesy w obecnym zamku domofonowym bo mocniejsze szarpnięcie i domofon otwarty. A jak to nie pomoże to wygonić.

Wiele osób skarży się na to, że szlaban co chwila nie działa (jest cały czas otwarty). Nie jest to wynik tego, że mechanizm szlabanu szwankuje czy też ktoś go na siłę otwiera. Problem jest tego typu, że nasz szlaban ma czujnik w postaci lasera, który jest odbijany przez odblask po drugiej stronie. Przy obecnych temperaturach na odblasku skrapla się woda co powoduje załamanie wiązki lasera i po odbiciu nie trafia ona do źródła, TAKŻE JEŻELI KTOŚ ZAUWAŻY, ŻE SZLABAN JEST CAŁY CZAS PODNIESIONY (ZWŁASZCZA W GODZINACH NOCNYCH), WYSTARCZY PRZETRZEĆ ODBLASK PO DRUGIEJ STRONIE, CZY TO RĘKĄ CZY SZMATKĄ I SZLABAN POWINIEN SIĘ ZAMKNĄĆ.

nowy budynek przed osiedlem generałów, tuż przed Biedronką ( jeszcze nie zamieszkałe), Porządny szlaban z podpurką i porządna brama - dwa w jednym. Jestem "za". Lepiej zapłacic raz a dobrze.
Odnośnie ogłoszeń w pierwszej klatce , to chyba biuro je nam likwiduje.

Cały problem polega na tym że w projekcie nie jest konkretnie napisane że to ma być brama. Słowo ogrodzenie to nie musi znaczyć solidna brama i bramka wejściowa.\
Ja dobrze pamiętam że była mowa o bramie, ale cóż nie było nic na piśmie chyba że ktoś ma inne informacje.

Ach ten nasz szlaban, jak przez ostatnie dni był ciągle otwarty, tak dzisiaj pod wieczór nie można go otworzyć, no chyba że ręcznie :/

Eee a brama dlaczego ciągle otwarta wie ktoś... Już ją szlak trafił? :D

bo tak często był psuty, że Pan od "szlabanu" się zbuntował i nie naprawił :)